Kolejorz w trakcie budowy

Kolejorz trenuje na obozie w Opalenicy


 

Nowy trener, nowe zasady. Kolejorz przygotowuje się do sezonu na obozie w Opalenicy. Na razie kadra Lecha wygląda skromnie, Djurdjević wierzy jednak, że na pierwszy mecz zespół będzie w pełni gotowy.

Praca i jeszcze raz praca

Kolejorz trenuje dwa razy dziennie. Sztab szkoleniowy nastawiony jest na poprawę fizyczności u zawodników poznańskiego Lecha. Takie podejście do treningów ma zaprocentować od początku sezonu. Kolejorz potrzebuje dużo sił, jeśli chce wrócić na odpowiednie tory, po ostatniej katastrofie w walce o mistrzostwo. Djurdjević pracuje również nad wyjściem na pozycje, wykończeniem akcji i utrzymaniem piłki w swoim posiadaniu. Jak wszyscy pamiętamy z tym mieli duży problem piłkarze klubu ze stolicy wielkopolski. Obóz przygotowawczy to także możliwość przyglądania się pracy doświadczonych zawodników przez młodych piłkarzy Lecha. – Mogę podpatrywać jego grę i się uczyć. Jeśli ktoś strzela w jednym sezonie tyle bramek, to nie może być przypadek – tak o Gytkjaerze mówił młody napastnik Kolejorza Paweł Tomczyk. Kolejorz rozegrał już pierwszy mecz kontrolny na tym zgrupowaniu. Lechici pokonali w derbach poznańską Wartę 2:0. Dwie bramki zdobył Kamil Jóźwiak. W tym meczu miał szanse zadebiutować Tomasz Cywka, który przyszedł do Lecha z Wisły Kraków.

Druga szansa

Nowy trener Lecha postanowił dać każdemu czystą kartę. Oczywiście takowej szansy nie otrzymali Mario Situm i Emir Dilaver, którzy wpadli w ogromną niełaskę u trenera i prezesa Lecha Poznań, po tym jak starali się przekonać władze Kolejorza, że trzecie miejsce to dobry rezultat. Najwięcej do udowodnienia ma jednak szwedzki pomocnik Nicklas Barkroth. Skrzydłowy po przyjściu do Lecha, był przedstawiany jako duże wzmocnienie. W rodzimej lidze był wyróżniającym się piłkarzem. Jego gra w Poznaniu robiła wrażenie, ale tylko w sparingach. W meczach o stawkę Szwed wyglądał bardzo słabo. Kolejorz potrzebuje zawodników, którzy dadzą dużo jakości, a tej u Barkrotha na razie nie widać. Djurdjević wierzy jednak, że w przyszłym sezonie to się zmieni.

Na zakupach

Kolejorz na razie więcej stracił niż zyskał. Z Lecha odeszli Emir Dilaver, Mario Situm, Radosław Majewski, Elvir Koljić, Oleksiy Khoblenko. Kilku z nich było zawodnikami pierwszej jedenastki. Kadra Lecha jest obecnie bardzo skromna. Do Lech przyszli Tomasz Cywka oraz Karol Szymański, którzy będą raczej uzupełnieniem składu, a nie realnym wzmocnieniem. Wszystko może się zmienić już dzisiaj, ponieważ nowym zawodnikiem Lecha ma zostać portugalski pomocnik Pedro Tiba. 29-latek ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w 6. zespole ligi portugalskiej – Chaves. Tiba zaliczył udany sezon, w którym zdobył dziewięć bramek i zanotował sześć asyst. Razem w najwyższej klasie rozgrywkowej w ojczyźnie zaliczył 110 meczów. To duże doświadczenie. Kolejorz ma za niego zapłacić około mln euro. Prawdopodobny jest również transfer napastnika oraz kolejnego środkowego pomocnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *